czwartek, 23 października 2014

Jezu, ufam Tobie!

"Teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą". Rz 3, 21n

POSTRZEGAJMY  NOWĄ  EWANGELIZACJĘ JAKO DZIEŁO BOSKO-LUDZKIE, W KTÓRYM BÓG OJCIEC OKAZUJE LUDZIOM SWOJE MIŁOSIERDZIE, PONIEWAŻ SYN BOŻY, JEZUS CHRYSTUS, WYPEŁNIŁ WSZYSTKO TO, CO SPRAWIEDLIWE, A DUCH ŚWIĘTY PRZEKONUJE ŚWIAT O GRZECHU, O SPRAWIEDLIWOŚCI, I O SĄDZIE, PRZEZ BOSKIE I NASZE ŚWIADECTWO.
       

PROLOG.
             
           Święty Tomasz z Akwinu w swoim czasie i przez wieki, w kwestii wiary chrześcijańskiej, jest znany w Kościele jako 'anielski teolog'. Odkrył on, że Credo mogłoby pomieścić jeszcze kilka dodatkowych prawd. Jest to pomysł, który chcemy podjąć w tej pracy naukowej z okazji Roku Wiary, ustanowionego  przez papieża Benedykta XVI. Ojciec święty Franciszek,ostatnio zapowiedział, że razem z Benedyktem XVI podpisze encyklikę na temat wiary w niedługim czasie. Swięty Tomasz zauważył, że w Credo "Istnieją odniesienia do Osób Trójcy Przenajświętszej i odpowiednie do Ojca jest przypisanie Mu stworzenia, i podobnie, odpowiednie do  Świętego Ducha jest to: "że mówił On przez proroków". Jego zdaniem  należałoby jeszcze umieścić w Credo, dpowiednie odniesienie do Osoby Syna w jego boskości. 1. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica t.III p.27, Les Editions du Cerf, Paris 2007.
           Ta myśl św. Tomasza została tutaj podjęta . Jest ona punktem wyjścia w tym artykule, który ośmielam się przedstawić , na temat nowej ewangelizacji, w czasie Roku Wiary, który przeżywamy, wobec Czcigodnej Kapituły. Ponieważ Kapituła naszego Zgromadzenia zajmie się tematem Nowej Ewangelizacji, przyszła mi myśl, aby podzielić się z Ojcami Kapituły tym wypracowaniem. Mam nadzieję, że  Duch Święty, który mówił przez Proroków i Apostołów, pomoże mi być jego narzędziem w tej teologicznej refleksji, która inspiruje mnie w związku z tematem Kapituły i nadchodzącą kanonizacją błogosławionego Jana Pawła II. Poprosiłem go, aby mi pomagał w tej pracy dla chwały Bożej i zbawienia dusz. Jego życie i praca nauczyły mnie wiele, a zwłaszcza to, co wniósł on do życia Kościoła na temat Miłosierdzia Bożego, w jedności ze św. Faustyną i orędziem, które dał jej Jezus Chrystus.  Jan Paweł II beatyfikował ją w 1993 roku, a kanonizowanł w Roku Świętym 2000.
        W 1997 roku ośmieliłem się napisać do Niego list, z prośbą o błogosławieństwo dla TOTUS TUUS. Odpowiedział on na moją prośbę pobłogosławienia stowarzyszenia Totus Tuus założonego w Roubaix 6 sierpnia 1996,którega inauguracja miała miejsce dnia 1  listopada 1996, dla uczczenia i podziękowania Bogu z okazji jego 50-tej rocznicy jego święceń kapłańskich.
          Według błogosławionego Jana Pawła II: "teolog nie może ograniczać się do zachowania skarbu doktryny, którą odziedziczył. Należy starać się zrozumieć i wyrazić wiarę, tak, aby mogła być przyjęta przez nasz nowoczesny sposób myślenia i mówienia. " Jan Paweł II. Mon Livre des Méditations, ed. Rock Jean-Paul Bertrand, 2004, édition franc. str.71.
           Aby wesprzeć jego pontyfikat i wziąć udział w nowej ewangelizacji Jezusa Chrystusa, powstało to Stowarzyszenie TOTUS  TUUS. Obiecał, że się za nie pomodli podczas nawiedzenia grobu św. Luis- Maria Grignon de Montfort. Nowa ewangelizacja jest motywem przewodnim Stowarzyszenie, której Statuty zostały zatwierdzona przez biskupa Lille, ks. Biskupa Jean Vilnet w roku 1996.
           STATUTY Katolickiego Stowarzyszenia TOTUS TUUS.
I. Deklaracja założycielska:
Tylko Bóg może dać żywą wiarę, ale my możemy dać świadectwo. Tylko Bóg może dać  nadzieję, ale możemy przywrócić zaufanie u naszych braci. Tylko Bóg może dać prawdziwą miłość, ale my możemy nauczyć się kochać wzajemnie. Tylko Bóg może dać pokój na świecie, ale my możemy zadbać o jedność i zgodę. Tylko Bóg może dać odwagę i siłę, ale możemy wspierać tych, którzy są słabsi. Bóg sam jest drogą i prawda, ale my możemy o tym powiedzieć innym. Tylko Bóg jest wiecznym światłem, ale my możemy zrobić być światłością przed ludźmi. Bóg sam jest zmartwychwstaniem i życiem, ale my możemy dać innym chęć do życia. Bóg sam  sobie  wystarcza, ale On zechciał potrzebować naszej współpracy.
II. Cele:
1 / Praca dla lepszego przestrzegania chrześcijańskiego nauczania Kościoła i Papieża.
2/Starać się o zdobycie mocnych przekonań i silnej tożsamości chrześcijańskiej poprzez medytację  Pisma Świętego, nauczania Kościoła i pism papieża.
3 / Zdobywać się na odwagę, aby żyć swoją wiarą w naszym trudnym świecie, którego przenikają prądy kulturowe obojętności religijnej, niewiary, pokus do materializmu, różnych religii i sekt, itp.
4 / Będziemy dbać o żywy kontakt:
-z Bogiem w modlitwie osobistej, społecznej, liturgicznej itp..
-z innymi poprzez wyrazy i znaki szacunku, opieki, pomocy i służby itp.
-z samym sobą poprzez rozwój osobowości według talentów serca, umysłu i ciała.
III. Przedsięwzięcia:
1 / Polecać Bogu za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny, Matki Miłosierdzia, siebie i każdego człowieka, aby całe dzieło stworzenia  powróciło  do Stwórcy.
2 / Módlić się za Papieża, naszego biskupa w diecezji i cały Kościoł Powszechny, prosząc Pana o nowe powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego.
3 / Dbać o dobry udział w Eucharystii,  pamiętać o miłości Chrystusa do człowieka i Jego Ofierze, uczestniczyć w niezgłębionych bogactw miłości i cierpień, jakie Matka Jezusa ofiarowała Panu, dla zbawienia całej ludzkiej rodziny.
4 / Wielbić i adorować Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, wielkiej tajemnicy wiary, w której Bóg Ojciec dał swojego Syna , aby ludzie zostali zbawieni.
5 / Żyć w łasce Bożej, mając świadomość bycia dziećmi Bożymi, i naśladować Jezusa według Ewangelii, pracując nad własnym charakterem, wraz z łaską Boga, aby być posłusznym natchnieniem Ducha Świętego i wiernie wypełniać wolę Boga.     
 Statuty sporządzono w Roubaix, dnia 6 sierpnia 1996
JEZUS  CHRYSTUS  JAKO  SPRAWIEDLIWOŚĆ BOŻA
       Podmiot i temat w nowej ewangelizacji.
              
 WSTĘP.        
    
              Jak pisał św. Tomasz z Akwinu, wspomniany na początku naszego studium:w świetle wiary, Credo, zwane także "Składem Apostolskim", nadal może przyjąć co najmniej jeden jeszcze artykuł o Jezusie z Nazaretu. Chciałbym więc zaproponować artykuł następujący: "przez posługę Jana Chrzciciela, wypełnił On wszelką sprawiedliwość".  Gdyby go przyjąć, miałby swoje miejsce między faktami: że "przyjął On ciało z Maryi i  stał się człowiekiem" – oraz -"umęczon pod Poncjuszem Piłatem, umarł i  pogrzebion, wstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał", itd.  Zatem przypisane Osobom Boskim: Ojcu, bycie Stworzycielem i Duchowi Świętemu, bycie Ożywicielem i mówienie przez proroków, u Syna Bożego, byłoby to "wypełnienie  wszelkiej sprawiedliwości"lub według innego tłumaczenia "wszystkiego, co jest sprawiedliwe".
             Czy jeszcze inne artykuły mogłyby  znaleźć miejsce w Credo? Symbol Nicejsko-Konstatynopolitański, czy Credo Pawła VI, rozwijają artykuły przed Narodzeniem Chrystusa i po Jego zmarwtwychwstaniu, ale milczą o tym, co na przykład Jan Paweł II zaproponował z Ewangelii poprzez Encyklikę o Różańcu, i włączone w tę modlitwę i medytację Tajemnice Swiatła. Czy Papież Franciszek w przyszłej encyklice, zapowiadanej jako wspólne z jego Poprzednikiem dzieło, weźmie pod uwagę ten wkład Papieża Jana Pawła II do wiary i modlitwy Kościoła ? Dowiemy się jeszcze w czasie tego Roku Wiary. Tutaj zajmuje nas Znaczenie Chrztu wobec odchodzenia wielu ochrzczonych od wiary, aby lepiej ją głosić zgłębiając Tajemnicę naszego Chrztu w powiązaniu z Chrztem Pana Jezusa. Czy ludzie ochrzczeni dostrzegają swój chrzest jako wielką tajemnicę Światła? Naszym tematem będzie  więc tylko pierwsza z tych Tajemnic, powołując się na opinię teologii scholastycznej św. Tomasza z Akwinu, oraz na Orędzie Miłosierdzia Bożego przekazane Kościołowi i światu przez Jezusa Chrystus na początku XX wieku, aby znalazła się w Credo.
             Odnosimy się do tego, co Tomasz z Akwinu wskazał słusznie, że należałoby w Osobie Syna Bożego, w jego boskości , odczytać jakąś charakterystykę dla  wiary, tak jak to jest w przypadku Boga Ojca i Ducha Swiętego. Dodał też św. Tomasz tę uwagę że np. "o Najświętszym Sakramencie w Credo nie ma wzmianki, a przecież jego ustanowienie jest takie ważne dla Kościoła". Oto jego opinia na ten temat: "Sakrament Eucharystii posiada specjalną trudność,(z powodu braku wzmianki, mój przypis) wobec wielu artykułów. Więc powinniśmy dołączyć specjalny artykuł jej poświęcony. Nie wydaje się, że liczba artykułów jest wystarczająca. "  Dzieło cytowane na początku, str. 27.  Chodzi o prawdy katolickiej wiary, zwłaszcza te, które są głoszone w Credo podczas celebrowania niedzielnej Eucharystii. To jest właśnie to, co motywowało podjęcie naszych(myślę o świętych) badań teologicznych, a czym chciałbym się podzielić z Ojcami Kapituły i innymi czytelnikami, może najpierw ze wszystkimi Współbraćmi, jeśli Ojcowie Kapitulni uznają to za pożyteczne.
         A oto najpierw przedstawię, jak rozwinął się pewien ciąg zdarzeń, które doprowadziły mnie do napisania tego Listu do Naszej Czcigodnej Kapituły, a także do publicznej wiedzy.
        Gdy w przygotowaniach do Jubileuszu roku Swiętego 2000, rok 1998 roku poświęcony był Duchowi Swiętemu, a temat nowej ewangelizacji dzięki TOTUS  TUUS był rozwijany w pracy parafialnej w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Roubaix,  powstał Hymn następujący na jej temat: Nowa ewangelizacja, to Chrystusa adoracja, ukrytego w Sakramencie, w Starym-Nowym Testamencie. Słowo Boże rozważamy, Matkę Bożą też błagamy, by za nami się wstawiała, miłosierdzie wybłagała: Boga Ojca wszechmocnego i Jezusa, Syna Jego. Ducha Swiętego prosimy, aby zstąpił na niziny serc naszych spragnionych nieba i prowadził, gdzie potrzeba, byśmy dawali świadectwo, głosili Boże Królestwo. Więc do dzieła, siostry-bracia, nowa ewangelizacja: Boga w Trójcy czcić będziemy, z Bogiem naszym odpoczniemy. Alleluja, Alleluja, Alleluja,Alleluja!
         Kanonizacja Siostry Faustyny, w Roku Swiętym 2000, wraz z początkiem Nowego Tysiąclecia, podjęcie Orędzia Miłosierdzia, kontemplacja Jezusa z Obrazu, który On chciał, aby był, i pytanie o te promienie, które polecił zaznaczyć na nim, doprowadziły do tych przemyśleń, którymi się tutaj podzielę, które są związane z proponowanym dodatkowym artykułu do Credo, który osobiście odmawiam w moich prywatnych modlitwach codziennie, zwłaszcza w Credo Koronki do Bożego Miłosierdzia.
        Po kilku latach  medytacji nad Przesłaniem danym św. Faustynie i rozważania Pisma Świętego doprowadziło mnie w dni poprzedzające Boże Narodzenie roku 2012 do napisania listu  do Ojca Swiętego na Watykanie 19 grudnia 2012: Na kopercie umieściłem nazwę Adresat: Papież Benedykt XVI, ale nie umieściłem jego Imienia w samym Liście. Tego braku nie zauważyłem zaraz, ale dopiero, kiedy Benedykt XVI ogłosił, że ustępuje z Urzędu na Stolicy Piotrowej. Kiedy wróciłem wtedy do sprawdzenia kopii wysłanego aktu na piśmie, zauważyłem, że na dokumencie jest tylko Wasza Swiątobliwość, (napisałem po francusku). Opierałem się przez tydzień przed tym aktem napisania i wysłania, ale nie mogłem się w końcu dłużej oprzeć tym nachodzącym myślom: Napisz do Ojca Świętego, a odnajdziesz wewnętrzny spokój. I tak też się  z wewnętrznym głosem stało: Nastała ulga dopiero, gdy  list zoształ napisany i wysłany. Było to dokładnie trzy miesiące przed objęciem Pontyfikatu przez Papieża Franciszka. Papież Benedykt XVI bowiem, dn. 11 lutego 2013 r., zaskoczył nas wszystkich, poprzez deklarację o ustąpieniu z posługi Piotrowej dnia 28 tego samego miesiąca.
           Czy nowy papież Franciszek dowiedział  się( !?), czy się kiedykolwiek dowie? że taki list otrzymała Stolica Apostolska od jednego z synów Kościoła, i będzie mógł się z nim zapoznać, to już przestało być moją sprawą. Jeżeli Bóg będzie chciał, to stanie się, co jest wolą Bożą w tym względzie: To jest moja nadzieja. Z ufnością czekam na zapowiedzianą Encyklikę o wierze, której autorami będą Benedykt XVI i Franciszek. Jezu, ufam Tobie!
           Ponieważ to uczyniłem, więc muszę spróbować wyjaśnić, dlaczego ten nowy artykuł wiary proponuję włączyć do Credo, i muszę powiedzieć, że od tego czasu, jak powiedziałem w modlitwie Credo, czerpię jakąś dodatkową radość i umocnienie wiary, kiedy w osobistą recytację wplatam słowa: ‘przez posługę Jana Chrzciciela, wypełnił wszelką sprawiedliwość’. Dzielę się też z innymi kapłanami tym odkryciem, rozmawiam z chrześcijanami i innymi, gdy nadarza się okazja. Wszyscy kapłani, którym o tym powiedziałem, powiedzieli, że jest to interesująca i dobra interpretacja Chrztu Pana Jezusa. W mojej pracy duszpasterskiej także w homiliach w szczególności, gdy czytam Pismo Swięte, znajduję w tym szczególnym momencie  życia Pana Jezusa, kiedy On przyszedł do Jana Chrzciciela z Galilei nad Jordan, aby przyjąć przez jego posługę grzechy świata, długo oczekiwaną w moim kapłańskim życiu odpowiedź na pytanie: dlaczego u Jana Ewangelisty jest to świadectwo Jana Chrzciciela: Oto Baranek Boży, ktśry gładzi grzech świata. I dlaczego w czasie Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus umywał uczniom nogi, aby mieli z Nim łączność.
          Odczytajmy więc teraz SŁOWO BOZE o pierwszej Tajemnicy Światła: "Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć chrzest od niego. Lecz Jan powtrzymywał Go, mówiąc: To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie? Jezus mu odpowiedział: Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe.(tłum.franc.: "toute justice"= całą sprawiedliwość) Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. "Mt 3, 13-17  Mszał, oficjalny tekst liturgiczny, ed. Pierre Jounel Desclé-Marne, Paryż 1981 p.515 (Tekst niniejszego wypracowania pisałem najpierw po francusku). Tutaj bije źródło naszych dla naszych poszukiwań teologicznych i duszpasterskich. Czy można tak się wyrazić, że Pan Jezus tutaj jest "intronizowany na Mesjasza".( być może, że użyte słowo"intronizacja" nie jest właściwe w naszych polskich warunkach, ze względu na toczący się spór o intronizację Chrystusa Króla).
         Muszę też przyznać, że od czasu "uwierzenia", w takie właśnie rozumianą tajemnicę Chrztu Pana Jezusa i powiązanie jej z Obrazem Miłosierdzia Bożego, otrzymuję również łaski głębszego zrozumienia całego życia i działalności  Pana Jezusa między Narodzeniem i Śmiercią Jego na Krzyżu. Na obrazie Miłosierdzia dostrzegam promienie jako znaki Jego Chrztu i Jego Krwi przelanej na Krzyżu. Gdy głoszę Pana naszego Jezusa Chrystusa w wyznaniu wiary w każdą niedzielę, w Roku wiary mam uwagę zwróconą na tę Tajemnicę także i całe Jego Zycie na ziemi, gdzie przedtem tak łatwo było od Jego Narodzenia do Smierci, przebyć drogę, mniej niż w sekundę, gdy się odmawiało Credo. Dziś bardziej rozumiem Jego nauczanie, czyny i znaki, które działał w swojej Ewangelizacji. Stamtąd trzeba nam czerpać łaski i moce, dla nowej ewangelizacji we współczesnym świecie, takim jakim on jest. Jakże można, nawet nie zatrzymując się na chwilę, poznać głębię Jego życia tak pełnego Sprawiedliwości i Miłosierdzia, i spełnionego w tak radykalnej misji Syna Bożego, jako Syna Człowieczego. Kiedy  wreszcie odkryte i rozważane przez tak długi czas promienie mówią: "to jest Woda, która usprawiedliwia i to jest Krew, która daje życie", oblicze Jezusa Chrystusa, ukazanego świętej Faustynie 22 lutego 1922 w Klasztorze w Płocku, staje się nam bliższe i ogarnia nas  blask głębszej wiedzy o Nim, który w ten sposób chciał się na nowo przypomnieć i dać poznać Kościołowi i światu. I dodał, że ma być napis: "Jezu, ufam Tobie". Ale w jaki sposób rozmawiać z ludźmi o Bożym miłosierdziu, i pobudzać ich serca do ufności , jeśli się nie uwierzy w to najpierw, że On wypełnił wszelką sprawiedliwość? Patrz, Dzienniczek św.Siostry Faustyny Kowalskiej. I teraz rozumiem dokładniej, że ta Jego litość jest związana ze Sprawiedliwością, którą On sam jest i Ją wypełnia, i że Zbawienie pochodzi od Sprawiedliwości i Miłosierdzia, jak to ukazują te dwa promienie na cudownym Obrazie. Promienie blado-niebieskie jak Stary Testament, oraz Czerwone jak Nowe Przymierze we Krwi Chrystusowej.
            Czytając dzieła świętego Tomasza z Akwinu, Summa Theologica jego uwagi w temacie Credo, podjąłem decyzję, aby zrobić to opracowanie i dać moje świadectwo w tym Roku Wiary, umieszczając je w kontekście Nowej Ewangelizacji, tak bardzo potrzebnej i wymaganej od  każdego z nas na początku trzeciego tysiąclecia, i XXI wieku chrześcijaństwa. Bóg Ojciec okazał swoje miłosierdzie, ponieważ Syn Boży, Jezus Chrystus, wypełnił wszelką sprawiedliwość, i Duch Święty daje Bożą miłość, przekonując świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. Tak, jak wierzymy w jednego Boga w trzech Osobach, oraz Ich wspólne działanie w stworzeniu i odkupieniu ludzkości, tak trzeba nam te prawdy wyznawać i o nich dawać świadectwo. Nasze badania na temat wypełnienia sprawiedliwości przez Jezusa Chrystusa niech więc będzie wkładem do nowej ewangelizacji w kontekście Towarzystwa Chrystusowego i Stowarzyszenia katolickiego "Totus Tuus".
        Niech Pan Bóg da nam tę łaskę do wykonania tych prac misyjnych do końca z wiarą, nadzieją i miłością. Niechby Czcigodna Kapituła Generalna w tym względzie rozpaliła w naszym Zgromadzeniu ducha nowej ewangelizacji. Po tym dość obszernym Wstępie przystępujemy do omówienia następujących TEMATÓW.

1.POSŁUGA  JANA CHRZCICIELA. To będzie pierwszy rozdział naszych badań. Kto to jest? Jak Bóg przygotował go do jego misji? Co za usługa wyświadczona została wobec Jezusa z Nazaretu? Czy jego męczeństwo jest zapowiedzią  Męki  Mesjasza? Na to ostatnie pytanie odpowiemy przy końcu rozdziału drugiego.
2.JEZUS CHRYSTUS WYPEŁNIŁ WSZYSTKO, CO SPRAWIEDLIWE. Będzie to centralny rozdział naszej pracy. Syn Boży w Starym Testamencie. Mesjańskie obietnice dane przez aniołów i proroków. Wcielenie Odkupiciela i Jego dzieło zbawienia. On przyszedł przez wodę, krew i Ducha. Chrzest i tajemnica paschalna Jezusa Chrystusa. Wiara nasza jest zwycięstwo nad światem.
3.JEZU, UFAM TOBIE! Będzie to trzeci i ostatni rozdział naszej prezentacji. Orędzie Chrystusa zwrócone ku światu w życiu mistycznym św Faustyny. Jak możemy ‘odczytać’ ikonę Chrystusa z promieniami wychodzącymi z  Jego serca? Nowa ewangelizacja jest uruchomiona. Bądźmy głosicielami miłosierdzia i pokoju.

Rozdział I. POSŁUGA JANA CHRZCICIELA
              Księga Proroka Malachiasza w Biblii znajduje się jako ostatnia w Starym Testamencie. W tej Księdze ogłoszono nadejście Mesjasza i jego poprzednika. Ta Księga niesie z sobą ważną wiadomość o nowej ofierze, przez którą Bóg będzie otrzymywał chwałę, który rozgłosi jego imię. "Jest jasne, że Jan Chrzciciel jest jednym z największych ludzi i był w swoim życiu i swojej misji bardzo blisko Chrystusa, jak Pan powiedział to o nim:" Wśród synów ludzkich zrodzonych z  kobiety nie powstał większy  od Jana Chrzciciela " Mt 11,11.  Dzieło cyt. Mszał, str.37
              Największy wśród ludzi narodzonych z niewiasty, Jan Chrzciciel, będzie w służbie Mesjasza obiecanego w Starym Testamencie: to przez niego będzie ochrzczony Mesjasz w rzece Jordan, kiedy obaj będą w wieku około trzydziestu lat. Łukasz Ewangelista stwierdza w pierwszej części "swojej pierwszej książki", czyli Ewangelii, że postanowił poczynić dokładne zbadanie wydarzeń, jakie się dokonały, i postanowił je opisać, aby czytelnik mógł się przekonać "o całkowitej pewności nauk, których mu udzielono". I wypełnił to niesłychanie szczegółowo i z wielką precyzją,  jak najdokładniej. Jak nikt inny przedtem, czy potem, opowiedział o tym, co się odnosi do Jezusa Chrystusa, a także co się tyczy  Jana  Chrzciciela. Zwiastowania narodzin jednego i drugiego są przedstawiane w przejrzysty sposób w formie narracji.
              Jan Chrzciciel był z kapłańskiego rodu arcykapłana Aarona, brata Mojżesza i to zarówno po stronie jego ojca Zachariasza, jak i jego matki Elżbiety. Więc jego służba będzie zakończeniem Kapłaństwa według Aarona, aby nadeszło w świecie Kapłaństwo Jezusa Chrystusa według obrządku Melchizedeka. Jan Chrzciciel, aby przygotować drogę do Zbawiciela świata, znajduje swoje korzenie w całym kulcie liturgicznym danym przez Boga w historii ludu Izraela, po tym jak Bóg ich wyprowadził go z niewoli i nędzy w Ziemi Egipskiej.                              
             Pierwsze przymierze Boga z jego Ludem w pobliżu góry Synaj i nadanie Prawa będzie mieć swoje zastosowanie w kulcie praktykowanym najpierw w Namiocie Spotkania na pustyni, a następnie w miejscu wybranym przez Boga dla tego celu, zanim będzie się to dokonywało w świątyni jerozolimskiej. Urząd kapłańskiego rodu Aarona i całego pokolenia Lewiego, syna Jakuba jest cieniem i zapowiedzią Kultu Nowego Przymierza. Jest zorganizowany według tego, co Bóg nakazał ludowi Izraela przez Mojżesza i Aarona w Księdze Kapłańskiej.
              Zwiastowanie przez anioła Gabriela skierowane do Zachariasza w świątyni w Jerozolimie na sześć miesięcy przed tym, jak ten sam Anioł zostanie posłany  do Nazaretu w Galilei, do  Maryi, Dziewicy, poślubionej Józefowi. W swoim przesłaniu Bóg powiedział arcykapłanowi Zachariaszowi, że  jego modlitwa została wysłuchana, i dlatego jego niepłodna żona pocznie i porodzi w swej starości  syna, któremu on ma nadać imię Jan, czyli "z łaski Bożej". Anioł opisuje misję tego Chłopca, jako Poprzednika Mesjasza, który przez swoje wezwania do nawrócenia synów Izraela, doprowadzi do  przygotowanie na przyjście Mesjasza, "skieruje sera ojców ku synom, i serce synów ku ich ojcom". Charakterystyka tego wielkiego człowieka, umysł i moc proroka, "który pójdzie w duchu Proroka Eliasza", wymienione są również wyraźnie, dzięki czemu możemy zobaczyć wszystko co indywidualną  współpracą  wszystkich proroków z Bogiem Stary Testament przygotował  dla pojednania między Bogiem i ludzkością, co będzie się dokonywań poprzez Nowe i Wieczne Przymierze w Jezusie Chrystusie.
              Pan Jezus mówi w Ewangelii o Janie: "Prawo i Prorocy byli aż do Jana , a odtąd  Królestwo Boże doznaje  gwałtu i ludzie gwałtowni są, którzy wchodzą do niego". Anioł Gabriel w spotkaniu z Zachariaszem  również ogłosił , że Jan Chrzciciel będzie napełniony Duchem Świętym jeszcze w łonie swej matki. Na jego narodziny jego ojciec Zachariasza natchniony Duchem Swiętym nawet prorokował takie rzeczy, że to dziecko, jego syn, da poznać ludowi zbawienie, które się dokona przez przebaczenie grzechów, dzięki łasce jaką Bóg nasz da poznać wszystkim, co "spoczywają w cieniu i mrokach śmierci". Miłosierdzie Boże przepowiedziane przez Zachariasza, spełnione w tym spotkaniu Mesjasza i Jana Chrzciciela trzydzieści lat później, ma tutaj swoje korzenie i  orędzie Chrystusa przypomniane światu i Kościołowi w życiu mistycznym św Faustyny, też sięga tych wydarzeń ewangelicznych.
               "Słońce wzeszło w górze, żeby nas nawiedzić, aby oświecać  tych, którzy żyją w mroku i cieniu śmierci, aby poprowadzić ich na drogę pokoju". Jest nim Jezus Chrystus, którego Jan Chrzciciel ogłosił obecność wśród ludu: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata." To proroctwo i jego wypełnienie w życiu Jana Chrzciciela i przez Jezusa Chrystusa trzeba nam wziąź jak jako punkt wyjścia naszych rozważań teologicznych.
               Arcykapłan Starego Przymierza miał misję dla usunięcia grzechów ludu Izraela przez ofiary ofiarowanych zwierząt, których krew miała być wylewana i wnoszona przed obecność Pana w Najświętszym Przybytku. Przed ubojem zwierzę "otrzymywało" grzechy przez nałożenie rąk i spowiedź dokonywaną w imieniu grzeszników przez arcykapłana. Bóg przebaczał grzechy, bo tak postanowił, a ludzie wierzyli w Słowo Boże, którym Bóg ustanowił tę cześć przepisów kultycznych w Starym Testamencie.
               Ale to wiara w przyszłość "Baranka Bożego", który dał "wydajność" tych ofiar z woli Boga, by okazać miłosierdzie dla wszystkich, którzy wierzą w Niego i słuchać tych, których On posłał jako proroków, kapłanów i królów. Niektórzy prorocy byli także kapłanami, a Jan Chrzciciel był ostatnim i największym z nich.             Jednocześnie, zgodnie z postanowieniem Boga, weług Księgi Proroka Malachiasza, w tym samym czasie co Mesjasz rozpoczynał swoją Misję Odkupienia, był wybranym przedstawicielem całej ludzkości - największy człowiek narodzony się z kobiety - zgodnie z tym co zostało powiedziane przez Pana Jezusa w Ewangelii.
            Jako największy kapłan ziemi i przedstawiciel ludzkości w służbie Bożej Opatrzności, Jan Chrzciciel miał   spełnić posługę wobec Baranka Bożego. Baranek Boży weźmie na siebie grzechy świata, aby je zgładzić, usunąć, ponieść na Krzyż i odpokutować za nie w  Tajemnicy Paschalnej. Męka i śmierć na krzyżu, "zstąpienie do piekieł", oraz chwalebne zmartwychwstanie otworzyć mają dla wszystkich, którzy uwierzą w Niego,  źródło łaski usprawiedliwienia i odkupienia. Posługa Jana Chrzciciela wobec Jezusa to był właśnie przede wszystkim Jego Chrzest. Będziemy jeszcze kontynuować ten temat z życia Jana Chrzciciela i jego misji. Teraz trzeba nam rozważyć to, co było ustalone w tym względzie i przepowiedziane przez Proroków o Jezusie Chrystusie, Mesjaszu Bożym i Jego dziele usprawiedliwienia: On wypełnił wszystko, co sprawiedliwe. To jest głównym przedmiotem niniejszego opracowania.
           A propos, ucieszyłem się wprowadzeniem w Kożciele w naszej Ojczyźnie, Swięta ku czci Chrystusa Jezusa, Najwyższego Kapłana, podobnie jak zawsze mnie cieszyła uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, kiedy Nasze Zgromadzenie obchodzi swoje Swięto Tytularne. A teraz przystępujemy do Serca naszych badań teologicznych, aby znaleźć Bożą pomoc i łaskę w dla posługi w nowej ewangelizacji.

Rozdział II. JEZUS CHRYSTUS WYPEŁNIŁ WSZYSTKO, CO SPRAWIEDLIWE.
         
           Pismo Święte w pierwszej wzmiance o Zbawieniu, mówi o Bogu szukającym człowieka grzesznego. Ludzie szukają zbawienia w ukryciu i czyniąc sobie przepaski z liści drzewa figowego. A Pan Bóg mówi o Ofierze Zbawiciela, dając Adamowi i Ewie odzienie ze skóry. To przyodzianie ich jest pierwszym odniesieniem do przelania krwi, w której jest życie. Przelanie krwi było i jest konieczne dla religii., która od Boga pochodzi. Listki figowe, którymi  mężczyzna i kobieta po grzechu usiłują się zasłonić jest symbolem religii, jakie zbawić nie mogą, bo są tylko z ludzkiego wzięte pomysłu. Inicjatywy Boga zaś, aby przynieść ludzkości prawdziwą religię zostaną dopełnione w Ewangelii, którą głosi Kościół Chrystusowy.Religią tą jest chrześcijaństwo.
           Kain i Abel, synowie pierwszych rodziców usiłują szukać zbawienia w religii, ale Pismo święte opisuje różnice, które doprowadziły nawet do prześladowania religijnego i do zabójstwa Abla przez jego brata Kaina. Religijne praktyki tego bratobójcy, nie potrafiły przynieść mu zwycięstwo nad grzechem, gdy ten czatował u bram jego serca, o czym Pan Bóg sam pouczał Kaina. Ale Kain na Słowo Boże nie chciał zważać, dlatego nie oparł się pokusie i popełnił straszny grzech, tak że krew jego brata "głośno woła z ziemi do Boga". Jego ofiary, ponieważ nie były złączone z przelaniem krwi zwierząt, według myśli i słowa Bożego,nie są przyjęte przez Boga, w przeciwieństwie do ofiar Abla, gdzie jest wyznanie grzechów i przelanie krwi.
           Ta Prawda o kulcie względem  Bożego Majestatu, prowadzi od początku "Historii Zbawienia według Biblii" do Ofiary, jaką złoży Mesjasz Boży, przelewając swoją Krew. A Kain, zamiast uwierzyć, że Abel zrobił w swojej ofiarze to, co należy, i wziąć z niego wzór, woli gniewać się na Boga i na swego brata, odwracać się od Boga i prześladować swego brata, aż do postanawienia, aby przelać niewinną krew, ale w tym wypadku nie jakiegoś zwierzęcia, jak to było przez Boga postanowione, lecz właśnie zabijając w nienawiści swojego brata. Abel jest w ten sposób zapowiedzią Męki Baranka Bożego, Jezusa Chrystusa, już na pierwszych stronach Pisma świętego.
      "Abel, człowiek pokoju i sprawiedliwości, swą ofiarą złożoną Bogu w prawości serca pouczył innych, iż kiedy przynoszą swój dar do ołtarza, powinni zbliżać się z bojaźnią Bożą, w prostocie, strzegąc przykazań, żyjąc w zgodzie i pokoju. Abel, składający w ten sposób ofiarę, sam wkrótce zasłużył stać się ofoarą dla Boga. Pełen pokoju i sprawiedliwości Chrystusowej jako pierwszy męczennik zapoczątkował triumfem swej krwi Mękę naszego Pana. Tacy otrzymają nagrodę od Pana, tacy wraz z Panem dostąpią sprawiedliwości w dniu sądu".O Modlitwie, św. Cyprian. Liturgia Godzin t.III, s.307n. W ofierze Abla jest  zapowiedź nie tylko krwi Baranka, ale  także, że ta krew składana będzie w Duchu Swiętym; chodzi o znak "tłuszczu" spalającego się w woni przyjemnej dla Pana, gdy unosił się dym, kiedy Abel z wiarą i miłością składał Bogu swoje dary ofiarne.
          Jak możemy wnioskować z nauki Pisma świętego, przekazywanie wiary nie osiągnęło tych samych wyników między rodzicami Adamem i Ewą, oraz ich pierwszymi dwoma synami. Nie każda ofiara jest Bogu miła. Istotna jest tutaj właśnie wiara w Słowo Boże, w to co Pan Bóg uważa za dobre. Wraz z akcją zewnętrzną liczy się postawa ducha ludzkiego, jak o tym pisze św. Paweł: "Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej…,abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe". Rz 12,1n. Abel przejął wiarę od swych przodków i uczynił ją swoją przez współpracę z łaską Bożą, i stał się przez to pierwszym męczennikiem ludzkości za sprawę prawdziwej wiary, która głosi wobec świata, że Bóg Ojciec dał ludzkości w Przymierzu Nowym swoje miłosierdzie, gdyż  Bożą sprawiedliwością jest Boży Syn, Jezus  Chrystus, i dzieło, które Ojciec Mu dał do wykonania na ziemi. Gdy to wszystko, co dotyczy sprawiedliwości, się dokonało,Duch Swięty  w Kościele świętym, przekonuje świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. Wraz z całym Kościołem, my jesteśmy świadkami tego.
          Z pierwszych stron Pisma świętego, jeszcze w ogrodzie Eden, po grzechu pierworodnym, wiemy, że Bóg szukał spotkania z grzesznymi ludźmi. Jest w tzw. Protoewangelii zapowiedź o Jesusie Chrystusie i Jego Matce Dziewicy, Matce Bożej. Mówimy tak o tym wszystkim, oczywiście, w kontekście naszej wiary chrześcijańskiej.  Moim zamiarem nie jest przerobić to wszystko od początku do końca czy to od strony naukowej egzegetycznej,ale dla ewagelizacji, czyli od strony duszpasterskiej. Taki założyłem sobie tutaj cel. Wiemy, że krytyczna egzegeza i naukowe spekulacje również powinny być brane pod uwagę. Niewiasta obleczona w słońce z Apokalipsy, ostatniej Księgi Pisma świętego, i smok ognisty, wąż starodawny, itd.. Bóg uczynił obietnicę tutaj, że postanowił wysłać Odkupiciela, to jest oczywiste, a ta biblijna historia kończy się poprzez ten boski gest okrycia pierwszych ludzi odzieniem ze skóry. Okrycie pierwszych ludzi grzeszników solidną odzieżą, w świetle wiary chrześcijańskiej, zapowiada doskonałe Odkupienie za cenę Krwi Syna Bożego, wylanej dla nas i dla naszego zbawienia.
          Dlatego Wcielenie Boga postrzeganego jako Syna Człowieczego, to dzieło Ducha Świętego. Chrystus Jezus się począł z Ducha Swiętego, narodził się z Maryi Panny, jest prawdziwym Bogiem i jest prawdziwym człowiekiem. Wierzymy więc, że poprzez posługę Jana Chrzciciela: "On przyszedł wypełnić wszelką sprawiedliwość" i cierpiał pod Poncjuszem Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego itp..
           Bóg przyodziewa grzeszników w "odzież nową i nieśmiertelną", czyni nas "uczestnikami ludzkiej i boskiej natury Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Króla". Dlatego na nic by się zdały jakiekolwiek próby "przyodziewania się przed Bogiem weług własnego pomysłu, we własną sprawiedliwość", jak to próbują uczynić wszystkie inne religie, od początku aż do dzisiaj, prześladując współuczestników wiary Abla, Noego, Abrahama, Mojżesza, Aarona, Proroków i Apostołów Jezusa Chrystusa.  Na pokrycie we własnym zakresie, co oznaczają, "naturalne" listki figowe, to znaczy religie z ludzkiego wynalazku, który to jest nieraz podstępnym tworem i propozycją "starodawnego węża, z Księgi Rodzaju, i ognistego smoka, z Księgi Apokalipsy".
            Zupełnie czym innym jest Dobra Nowina  wniesiona na ten świat, przez Objawienie Słowa Bożego w Starym i Nowym Testamencie. Chwała niech będzie Bogu za ten wspaniały dar Jego Słowa. I za dar Kościoła Chrystusowego, któremu powierzona jest Posługa Słowa Bożego i Eucharystii na tym świecie. Ten właśnie świat, który pełen jest  niesprawiedliwości, jest wzywany przez Ducha Swiętego i Uczniów Jezusa do wiary w Bożą sprawiedliwość, którą przyniósł ludzkości Jezus Chrystus i w Boże miłosierdzie, którego udziela Bóg Ojciec przez Chrystusa w Duchu Swiętym, poprzez wieki w Liturgii Kościoła Chrystusowego. Wobec tak wielkiej niesprawiedliwości, jaką okazują wobec Boga ludzie poprzez wieki, tak niepojęta jest mądrość Boża, przez którą sprawiedliwość Boża w Tajemnicy Chrystusa stała się nadobfitym jej wynagrodzeniem i zbawienną odpowiedzią w imieniu wszystkich wierzących w Ewangelię. Słowo Boże stało się ciałem, czyniąc sprawiedliwość na tym świecie, w historii tego świata: Tajemnice zaplanowane i ogłoszone przez Boga, w Trójcy Swiętej Jedynego,  i spełnione w życiu i misji Boskiego Zbawiciela Pana Jezusa Chrystusa.
           Chrystus, Wiekuisty Kapłan, ma Kapłaństwo nieprzemijające. Wstawia się za grzesznikami przez Majestatem Ojca Niebieskiego. Baranek Boży, który gładzi grzechy świata w swoim Chrzcie jedynym, na odpuszczenie grzechów, i w swoim Krzyżu, oznaczającym Tajemnicę Paschalną: Mękę, śmierć i zmartwychwstanie. On  daje nowe życie wierzącym przez swój chrzest, swoją mękę na krzyżu, śmierć i zmartwychwstanie. "O własnych siłach nie potrafimy wejść do królestwa Bożego… i tylko moc Boska zdolna jest do niego nas wprowadzić. To Bóg w swym miłosierdziu sam przyjął na siebie nasze grzechy, a jako okup za nas oddał własnego Syna: świętego za niegodziwych, nieśmiertelnego za śmiertelnych. Cóż bowiem innego mogło zakryć nasze grzechy, jeśli nie Jego sprawiedliwość? W kimże innym mogliśmy zostać usprawiedliwieni, jak nie w jedynym Synu Bożym?"List do Diogeneta,Liturgia Godzin t.I s.300
           Jednakże, tylko wiara przenika owe tajemnice, ona, która jest dowodem i poręką rzeczywistości przekraczających wszelkie wyczucie i zrozumienie ludzkiego umysłu. Chrześcijaństwo jest owocem prac Mesjasza, który, po tym jak Jan Chrzciciel został uwięziony, ogłasza Nowe Przymierze i  tak wyjaśnia to wszystko, co musimy zrobić, "Przybliżyło się królestwo Boże; nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię", aż sam poniesie w Męce swojej grzechy na Krzyż swój aż do słów wypowiedzianych z Krzyża na Golgocie, po których wyzionie On swego Ducha:" Wykonało się! " Wcześniej jest Słowo Chrystusa ukrzyżowanego: "Pragnę", z zaznaczeniem, że jest ono, aby się wypełniło Pismo.
           Słowo Pana Jezusa z tamtej chwili: "Pragnę" miało dla mnie, przed tym głębszym spojrzeniem na Jego Chrzest, znaczenie bardziej naturalne niż nadprzyrodzone, choć nieraz sobie myślałem: W jakim sensie tutaj w tym słowie wypełnia się Pismo? Człowiek cierpiący  zupełnie naturalnie pragnie wody, tym bardziej ten który cierpi w blasku dnia, podwyższony Zbawiciel na Krzyżu, jego ciało pragnęło więc wody; z czytań duchownych przyszło też tutaj duchowe znaczenie w tym sensie, że Pan Jezus chce "zbawiać dusze".
           Ale Ewangelista zauważył, że Jezus powiedział to słowo, aby się wypełniło Pismo. Związek między tym zdarzeniem a zapowiedzią Księgi Kapłańskiej, gdzie dwa były wybierane kozły na ofiarę. Jeden przelaną miał krew po wyznaniu nad nim grzechów i włożeniu rąk przez arcykapłana, zaś drugiego po takim sammym geście wypędzano na pustęnię, aby tam zginął z pragnienia i głodu, a działo się to zgodnie ze Słowem Bożym w Dzień Pojednania. Jezus Chrystus, Baranek Boży, która otrzymał na siebie grzechy świata, wisząc na Krzyżu wypełnia w tym słowie znaczenie Don Kippur. I dotąd tego nie umiałem połączyć i bliżej pojąć. Teraz jest to dla mnie oczywiste. Dopiero gdy wykonał wszystko, co zostało ogłoszone o Zbawicielu świata w Starym Testamencie, mogło stać się Sakramentem Nowego i Wiecznego Przymierza, Nowego Testementu.  Podobnie jak wiele innych odniesień w Księdze proroka Izajasza, odnośnie Cierpiącego Sługi, i Jeremiasza, i Ezechiela.
            Kolejnym pytaniem jest dla nas, jak mamy rozumieć słowa o wykonywaniu wszelkiej sprawiedliwości, które czytamy w związku z Chrztem Pana Jezusa, który odbywa się przez posługę Jana Chrzciciela względem Jezusa Chrystusa, na Jego własne polecenie. Jan Chrzciciel staje tutaj wobec misji, której się nie spodziewał.
             Reakcja Jana Chrzciciela mówi nam o zupełnej nowości tego, czego ma teraz dokonać i niewiedzy jego w tym zakresie. Jest to dla niego i dla nas wielka tajemnica wiary.Jan Chrzciciel jest zaskoczony tym samym "przyjściem wezwaniem " ze strony Pana Jezusa. Jest to dla niego zupełnie"tajemnica wiary", jak zresztą i dla nas wszystkich, przedtem i potem, gdy to się dokonało. Tutaj trzeba nam się zatrzymać, zapytując o to, co się naprawdę dokonało. Tytuł tego opracowania, zgodnie z odpowiedzią daną przez Pana Jezusa Janowi wibec jego  "opierania się", "w ten sposób trzeba nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe "(tak tłum. Biblia tysiąclecia) lub tłum.Lekcjonarz franc. Mszał niedzielny, tekst liturgiczny officjalny Paryż 1981 s.515:"Pour le moment, laisse-moi faire; c’est de cette façon que nous devons accomplir parfaitement ce qui est juste", co się tłumaczy: Pozwól teraz mnie działać; bo tylko w ten sposób powinniśmy doskonale wypełnić to, co sprawiedliwe.(tłum. moje).
            Mateusz Ewangelista był z pochodzenia Zydem. Podobnie i Jan Ewangelista. Jan nie opisuje Chrztu wcale, lecz mówi, że Jan Chrzciciel nazywa Pana Jezusa Barankiem, wskazując na Niego: "Oto Baranek Boży." Być może, że sam był dopiero świadkiem tego drugiego dnia i tej samej deklaracji z usta Jana Chrzciciela. Z Andrzejem, bratem Szymona, który będzie nazwyny Piotrem, usłyszawszy te słowa poszli za Jezusem itd.
            Czy z tego zestawienia wynikać może, że wtedy właśnie Mesjasz miał wziąć na "Siebie" wszystkie grzechy świata, aby je ponieść trzy lata później na Krzyż, i przygwoździć do niego, cały dłużny zapis wszystkich win ludzi wszystkich pokoleń, narodów i języków? Jeżeli nie wtedy właśnie, to kiedy? I gdzie? Przy poczęciu Swoim w łonie Maryi Dziewicy? Przy Narodzeniu? W świątyni podczas Ofiarowania, czy wtedy kiedy "pozostał w Swiątyni, gdy miał lat dwanaście?" Dopiero w Ogrodzie Oliwnym, po Ostatniej Wieczerzy? Przed wszystkimi wiekami,czyli zaraz po grzechu pierwszych rodziców? Co na ten temat mówi Słowo Boże? Czy jest to objawione, czy też zakryte?
           Jako motto tego Listu wybrałem Słowo Boże z Listu św. Pawła do Rzymian. "Teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża poświadczona przez Prawo i Proroków…itd".
           Z moich przemyśleń i medytacji kapłańskiej duszy, za łaską Bożą, ośmielam się powiedzieć, że to Chrzest Chrystusa przez posługę Jana Chrzciciela był tym "wydarzeniem-tajemnicą", jako świadomy i dobrowolny Akt Syna Człowieczego, który, nierozłącznie i na zawsze złączonym z Jego Krzyżem, stanowią "Jedność" w Jedności Boskiej Osoby Jezusa Chrystusa prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, co się odnosi do "niezgłębionych bogactw Jedynego Odkupiciela człowieka". Trzeba nam od tego zaczynać wciąż ewangelizację, jak to uczynili wszyscy czterej Ewangeliści. Od Spotkania Pana Jezusa z Janem Chrzcicielem nad Jordanem. Zbyt łatwo może o tym nie pamiętamy. Albo też i zapominamy. Sprawiedliwość Boża, która stała się wtedy jawna, otworzyła jednocześnie dla nas niebo. Królestwo Boże przybliżyło się, jest pośród nas na tej ziemi. Jezus nim jest.
           Jan Chrzciciel się wzbraniał,bo nie rozumiał dlaczego miałby to uczynić, co czynił arcykapłan w celebracji Dnia Pojednania,  w Swiątyni Jerozolimskiej. Pan Jezus nalega jednak i Jan Chrzciciel mu ustępuje: "Wtedy Mu ustąpił". To "ustąpienie" powiedziane tutaj oznacza, że zasadniczo w tym Chrzcie Jezusa jest Boże dzieło, jest ono dziełem samego Boga, jesli jest dziełem także Bosko-ludzkim, mającym swe oparcie w Człowieczeństwie Chrystusowym, z łaski Bożej potrzebuje ono także posługi przyjętej od człowieka przez Boga, od człowieka, który jest "powołany jak Aaron, "bo nikt sobie nie bierze sam tej godności", jak pisze autor Listu do Hebrajczyków. Posługa ludzka jest tutaj potrzebna, ponieważ tak sam Bóg postanowił. Człowieka wezwał i posłał również na tę chwilę i na to miejsce". To nie jest bez znaczenia, żeby w ten sposób czytać Ewangelię i poprzez nią wybiegać w przeszłość, i w przyszłość, aby zastanowiać się nad w Chrystusie i w Kościele Chrystusowym.
          Trzeba nam tutaj zatrzymać się dłużej nad tajemnicą Chrztu nowego, "Chrztu Chrystusa",który jest sakramentem jego Tajemnicy Paschalnej. Gdy odmawiamy nasze Credo i słowa "wierzę w jeden chrzest na odpuszczenie grzechów" to, o czym myślimy? Przez całe lata, niestety, ale nie biegłem w swoim duchu nad brzegi Jordanu, aby spotkać tam Pana, który przyjmuje swój i nasz chrzest, bo jeden jest, przez posługę Jana Chrzciciela. Odkąd zacząłem głębiej wpatrywać się w Obraz Jezusa na którym są dwa promienie, widzę w wierze Jego Chrzest i ten mój jako jeden i ten sam. Drugi promień zaś prowadzi mnie do rzeczywistości Jego i mojej śmierci, Jego i mojego zmartwychwstania, dzięki temu, że "On przyszedł przez wodę i krew i Ducha".
          Kazanie przypisywane św. Hipolitowi, kapłanowi, bardzo mi w tym pomogło. Pozwólcie, że je tutaj przytoczę. Jezus przychodzi do Jana i z jego rąk przyjmuje chrzest. O jakże to zdumiewające! On sam jest przecież bezkresną wodą obmywającą miasto Boże, a oto jest obmyty zwykłą wodą. On, źródło niepojęte, życiodajne i niewyczerpane, zanurzył się w niewielkiej i doczesnej rzece…Lecz proszę was, posłuchajcie uważnie. Chcę bowiem spojrzeć na źródło życia, z którego tryskają wody leczące i w to źródło się wpatrywać.
         Ojciec nieśmiertelnego życia posłał na świat Syna, swoje Słowo, On zaś przyszedł do ludzi, aby ich obmyć w wodzie i w Duchu, tchnął w nas ducha życia, by nas odrodzić w nieskazitelności ducha i ciała, i odział nas jak zbroją w to, co niezniszczalne. Jeśli więc człowiek stał się nieśmiertelny, stanie się jak i Bóg. Jeśli zaś obmyty wodą i w Duchu Swiętym staje się jak i Bóg, to zaiste, i przy zmartwychwstaniu znajdzie się wśród współdziedziczących z Chrystusem.
         A przeto głoszę i zapowiadam: Pójdźcie wszystkie pokolenia ludów, przystąpcie do wód nieśmiertelności. Oto woda, a z nią i Duch. Ona nawadnia raj, użyźnia ziemię, zapewnia wzrost roślinom i życie zwierzętom; i aby wszystko zawrzeć w jednym słowie, człowiek w niej odrodzony dostępuje życia, bo Chrystus był w niej ochrzczony i w nią Duch Swięty zstąpił w postaci gołębicy.
         Bo kto z wiarą zstępuje do wód odrodzenia, wyrzeka się diabła, a oddaje się Chrystusowi; odrzuca wroga, a wyznaje Chrystusa Boga; porzuca stan niewolniczy i przyjmuje usynowienie; wychodzi z wody jaśniejący jak słońce, promieniujący usprawiedliwieniem, a co najważniejsze: zostaje synem Bożym i wspódziedzicem Chrystusa. Jemu chwała i moc z najświętszym, dobrym i życiodajnym Duchem, teraz i zawsze, i po wszystkie wieki wieków. Liturgia Godzin t.I s.517-519.
         Zawołanie "Totus Tuus", stało się sławne przez to, że obrał je ks. Karol Wojtyła, jako swoje zawołanie biskupie. Wziął je od św. Ludwika-Marii Grignon de Monfort z Traktatu o prawdziwym nabożeństwie to Najświętszej Maryi Panny, Matki Chrystusowej. Kiedy przyszła sprawa Stowarzyszenia w oparciu o duchowość Papieża Jana Pawła II, nazwa była oczywista: TOTUS  TUUS. I nasze zawołanie wspólnotowe, które jednak różni się trochę od oryginału: Totus tuus ego sum, Domine. Totus tuus ego sum, Maria. In Iesu Christo per gratiam Spiritus Sancti.
          Oddanie się Panu przed oddanie się Maryi, nie bardzo wtedy jeszcze było tak ukierunkowane w moim życiu duchowym, jak nauczał św. Ludwik-Maria. I papieskie zawołanie wydało się być nie do naśladowania, gdy się widziało jego przeogromną gorliwość w służbie Bożej. Miałem to szczęście rozpocząć życie kapłańskie w tym samym pamiętnym Roku 1978, kiedy jego Chrystus powołał na Stolicę Piotrową. Jakże się cieszyliśmy wszyscy jego przykładem życia kapłańskiego, a zbliżała się 50 rocznica jego święceń. Parafianie, rodacy, z Roubaix-Lille i okolicznych miejscowości chętnie przyłączyli się do założonego Stowarzyszenia, które wnet uzyskało aprobatę Biskupa Lille i błogosławieństwo od Ojca Swętego Jana Pawła II ze Stolicy Piotrowej.
           Jakie Stowarzyszenie tak szybko otrzymało Patrona w niebie, jak to właśnie z Kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej we Francji, a teraz gdy będzie jego kanonizacja?  Maryi,Matce Najświętszej, chcemy przypisać te wielkie rzeczy, jakie uprasza Ona u swgo Syna, dla Kościoła, Ojczyzny, naszych Parafialnych Wspólnot, dla Stowarzyszeń i dla każdego z nas osobiście, a także dla naszych rodzin. Cudowny jest Bóg w swoim Planie Zbawienia. Trzeba widzieć w Nowej Ewangelizacji miejsce jakie dał Najśw. Maryi, która jest Matką także całego Kościoła, pośredniczką wszystkich łask Bożych.
          Najświętsza Maryja, zawsze Dziewica, Matka naszego Pana i Boga, jest w tym Bożym Planie Zbawienia, szczególnie wybrana i obecna. Także w naszym powołaniu, cieszymy się Jej nawiedzeniem, jak Jan Chrzciciel, będący jeszcze w łonie swej matki, Elżbiety. Podobnie sama Elżbieta i jej mąż, Zachariasz. Magnificat Maryi, i Benedictus Zachariasza, ogłaszają już wtedy wielkie Dzieła Boże. Duch Swięty od Dnia Pięćdziesiątnicy, od Apostołów zgromadzonych w Wieczerniku razem z Maryją i innymi uczniami, jest nieustannym  "Promotorem Ewangelizacji".
           Kiedy po usłudze wyświadczonej wobec Zbawiciela świata, Jan Chrzciciel głosił: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata" dwa razy w ciągu dwóch kolejnych dni, rozpoczęła się Misja Mesjasza, jako Zbawiciela i Odkupiciela ludzkości. Do Nikodema Pan Jezus powie: Trzeba wam się ponownie narodzić z wody i z Ducha, czyli uwierzyć, że przybliżyło się już Królestwo Boże. A niektórzy ze zwolenników Jana Chrzciciela, na te słowa o Baranku Bożym, pójdą za Jezusem Chrystusem, aż się staną Jego Apostołami.  W szczególności musimy usłyszeć więc Jana, syna Zebedeusza, który mówi przez wieki, zwłaszcza w Liturgi Adwentu i Wielkiego Postu, aby głoszone jego orędzie dotarło do nas i do tych, którym głosimy Ewangelię Chrystusa.
          Jan Ewangelista, który był najpierw uczniem Jana Chrzciciela, a po usłyszeniu słów jego o Jezusie: oto Baranek Boży, poszedł za Nim, w swojej Ewangelii wiele mówi w tym temacie, a także jego listy, oraz w Apokalipsie: świadczy on, że Jeszus Chrystus przyszedł przez wodę, krew i Ducha.  Odpowiedzi Pana Jezusa wobec  Nikodema o nowym narodzeniu "z wody i Ducha", który w  Ewangelii Jana napisanej pod koniec jego życia, wyraźnie wskazują, że Jezus przyszedł przez wodę, czyli swój Chrzest, przez Krew, czyli swoją Mękę, i przez Ducha, czyli swoje Zmartwychstanie. "Pokój wam. Weźmijcie Ducha Swiętego. Komu grzechy odpuścicie…."Takie jest świadectwo Ewangelii Jana, taki jest początek wiary  Apostołów i  Kościoła Chrystusowego, wiary zwyciężającej świat, pod warunkiem, że bierze się pod uwagę Całe Słowo Boże: Stary i Nowy Testament.
          Jan Apostoł i Ewangelista daje  to także świadectwo, że kiedy stał pod Krzyżem Chrystusa, widział przebicie Jego boku, oraz że wypłynęła Krew i Woda. Ale to świadectwo ucznia, którego Zbawiciel oddał pod opiekę swej Matki, Maryi, a swoją Matkę obdarzył macierzyństwem nowego rodzaju, i rozszerzył je na całą Historię Kościoła, ucznia który stał u stóp Chrystusowego Krzyża i zobaczył "wodę i krew "  z przebitego włócznią setnika boku Zbawiciela, odsyła nas również du Chrztu w Jordanie i do Ustanowienia Wiekuistej Ofiary w Wieczerniku, przez Pana Jezusa. Jan Ewangelista zapewnia, że świadectwo jego jest prawdziwe.
            Wracając do naszego głównego tematu: "On wypełnił wszelką sprawiedliwość, lub - w innym tłumaczeniu - "wszystko, co jest sprawiedliwe", trzeba nam wziąć pod uwagę wszystkie świadectwa Proroków, Apostołów, od pierwszego do ostatniego, w całej historii ludzkości, to nie może być wykonane przez człowieka.
            Wymagało to Boga samego, aby Jego świadectwo ukazało się w historii świata. To nie jest ludzka wola, nawet ta przyjęta przez Chrystusa we Wcieleniu, gdy stał się On Synem Człowieczym. Zbawieni jesteśmy dzięki Woli Bożej, przez łaskę i prawdę, które przyszły przez Jezusa Chrystusa. Nie ludzka wola nas zbawia, ale Wola Boża, Boga Ojca i  Syna Bożego Jednorodzonego i Ducha Świętego. I to jest zbawienie wieczne, a z nim życie wieczne, które jest w Chrystusie Jezusie naszym Panu. A Bóg zbawia nas w wieczności. Ale musiał nosić w sobie "Czas Historii"zanurzony w wieczności dla  naszego zbawienia, i w tej historii daje nam żyć teraz i na zawsze.
            Aby osiągnąć ten cel płynący z decyzji Boga, Syn Boży stał się Mesjaszem Boga i objawił się ludzkości, jako droga, prawda i życie. I sam, wobec Piłata,  dał świadectwo prawdzie. Kto jest z prawdy słucha Jego głosu. Usłyszeć jego głos i wierzyć w Niego i Jego dzieło opowiedziane w Ewangelii, takie jest nasze doświadczenie wiary, którą głosimy w Kożciele i z Kościołem.
            Jan Chrzciciel powiedział, że jest mały i niegodny wobec Tego, który za nim przychodzi. Wtedy jeszcze, gdy to mówił, nie wiedział do jekiej posługi przygotowuje Go sam Bóg. Od głoszenia, że nie jest "godzien odwiązać Mu rzemyka u Jego sandałów", jest wezwany, aby ochrzcił swego Pana. Sługa chrzci swego Pana. Dotąd głosił zbliżanie się strasznego Sądu nad światem, dnia Pańskiego. Od tego momentu Chrztu Pańskiego, głosić będzie Miłosierdzie Boże, bo Baranek Boży objawił mu, że "w ten sposób trzeba wypełnić to, co sprawiedliwe". Choć nie przypuszczał, że będzie wezwany do takiej usługi wobec Mesjasza, które to powołanie otrzymał od Boga przez to,że był potomkiem arcykapłana Aarona, zarówno ze strony ojca niż matki.
           Wszystkie przepisy podane przez Boga dla Izraela przez Mojżesza i jego brata Aarona, w sprawach systemu Przebaczenia grzechów i Pojednania z Bogiem, tak dokładnie opisane w Księdze Kapłańskiej, stały się wobec tego wydarzenia-Tajemnica  jakby były cieniem tego, co się dzieje "Tutaj i Teraz". Gdy kapłan ziemski i Kapłan niebiański się spotykają, i wykonują Plan Boży. Jan Chrzciciel reprezentuje nie tylko  kapłańską posługę Starego Przymierza, ale jest także reprezentantem całej ludzkości. Całej ziemi, i grzesznej ludzkości, ciężar przestępstw popełninych za czasów cierpliwości Bożej, ma on teraz misję  przekazać Barankowi Bożemu, Wiecznemu Kapłanowi, wszystkie grzechy całej historii ludzkiej, temu który jest Kapłanem według porządku Melchizedeka.
           List do Hebrajczyków, napisany pod natchnieniem Ducha Świętego, podaje szerokie i jasne wyjaśnienie tej Tajemnicy Najświętszej Ofiary, źrśdło medytacji nieustającej, aby się uchwycić wszystkiego, co chcę powiedzieć tutaj w tym wypracowaniu i refleksji. Męka Jezusa Chrystusa jest tylko Ofiarą czystą i świętą, dlatego,  że Jego pierwszym publicznym Czynem, było przyjącie Chrztu od Jana . W przeciwnym razie jego śmierć byłaby  "straszna niesprawiedliwością". Jeżeli nie weźmiemy znaczenia tego Chrztu pod uwagę, jak to czyni Kościół przez wieki, a teraz oby wszyscy to na nowo zrozumieli w ramach nowej ewangelizacji. Bez tego byłoby  niemożliwe  mieć  prawdziwą wiarę.
         Wiara ta  zaczyna się nad Jordanem za czasów Abrahama. Także w nowym Testamencie,wszyscy Ewangeliści zaczynają swoje Ewangelie od Jana Chrzciciela. Już w Starym Testamencie Jordan wiąże się z zapowiedziami Zbawienia. Naaman Syryjczyk musiał siedem razy tam się zanurzyć w wodzie Jordanu, aby jego ciało stało się czyste, jak ciało małego dziecka. Został  oczyszczony z trądu. Nie chciał najpierw tego uczynić, ale za namową swych sług, który głosił mu Słowo Boże, uwierzył i uczynił to, co powiedział Prorok.2Krl 6,13
        Wcześniej prowadził tędy Jozue Lud Izraela, który Bóg wyprowadził z niewoli egipskiej, i przejściu przez Jordan  towarzyszyła Arka Przymierza niesiona przez kapłanów. Stał się tam z Jordanem niezwykły cud. Są to cuda wyjątkowe, jako zapowiedź Chrztu Jezusa, który gładzi grzechy świata, i naszego Chrztu w Imię Jezusa Chrystusa. Jeśli uważalibyśmy, że to, co jest o tych cudach tam zapisane, inaczej trzeba rozumieć to,czy jest  to jeszcze wiara w Ewangelię Jezusa Chrystusa?.
        Od tej chwili, po przjściu kuszenia przez diabła na pustyni, Pan Jesus głosi Ewangelię o Królestwie, leczy chorych, naucza i wyrzuca złe duchy. Wciąż aktualne jest  wezwanie Jana Chrzciciela do nawrócenia, sam Pan Jezus je także podejmuje, ale akcent jest przesunięty na naukę o Królestwie Bożym. Zaproszenie do wiary w ewangelię chrztu jest kierowane przez Jezusa i Jego uczniów, przez cały czas Jego publicznej działalności.
         Po pewnym czasie zapowiada On swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. "z wielkim oporem" przyjmować prawdę o Tajemnicy Paschalnej Mesjasza. Jak Jan Chrzciciel był zaskoczony i wzbraniał się ochrzcić Pana Jezusa, tak teraz Jego uczniowie będą pierwszymi Jego Apostołami, którzy poznają Boży Dar wiary chrześcijańskiej i naukę  Kościoła głoszoną przez wieki.
         Kiedy paralityk jest  w Kafarnaum przedstawiony Panu Jezusowi, słyszy słowa: "Mój synu, twoje grzechy są odpuszczone". W swoich wyjaśnieniach udzielanych faryzeuszom i nauczycielom Prawa, Pan Jezus po prostu zwiastuje nową erę ludzkości, ponieważ wymiar sprawiedliwości działa od chwili Jego "Intronizacji" jako Mesjasza, która miała miejsce w Jordanie, w manifestacji Ducha Świętego w postaci cielesnej jakby gołębicy, a Ojciec w głosie z nieba mówił: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie.
        Własności przypisane Synowi Boga, jako Osobie  Boskiej, objawiają Go jako Tego, który wypełnia wszelką sprawiedliwość, jako Bóg, w celu doprowadzenia do poznania przez ludzi Dobrej Nowinę o Nowym Przymierzu w czasie jego Przyjścia, w czasie Jego Nawiedzenia. W synagodze w Nazarecie, jego rodzinnym mieście,  Pan Jezus daje w dużej mierze wyjaśnienie na temat spełnienia się na Nim proroctwa Izajasza o jego posłudze kapłana, proroka i króla. Już też wtedy, Jego odrzucenie stało się znakiem  Jego przyszłej męki. Jeszcze jednak nie nadeszła Jego godzina, kiedy wszystko będzie dokonane według Pisma Świętego.
         Gdy nadejdą dni Jego Męki, będzie On dziękował Ojcu swmu, za to Dzieło, które On Mu dał do wykonania. Kiedy potrzeba będzie, aby wypełnić pustkę po odejściu Judasza "który poszedł swoją drogą", Apostołowie , dzięki interwencji Piotra mają na celu znalezienie najpierw wśród uczniów tych, którzy mieli za sobą doświadczenie tego wydarzenia Chrztu Chrystusa i Maciej  jest jednym z dwóch. I to jego Bóg wybrał, aby służył Chrystusowi Odkupicielowi, Zmartwychwstałemu razem z Jedenastoma.
          Co jest naszą pomocą do zrozumienia tego znaczenia Chrztu  Jezusa Chrystusa? Dyskretne objawienie tej tajemnicy służyło do realizacji Zbawienia ludzkości w taki sposób, aby przeciwnik Boga i człowieka, wcale tego nie zauważył. Gdyby wiedział, że to miało w rzeczywistości miejsce w czasie Chrztu w Jordanie, nigdy  by nie dporowadził do ukrzyżowania  Syna Człowieczego. I wielcy tego świata staraliby się zamknąć przed wierzącymi  otwarte w ten sposób bramy  królestwa niebieskiego.
        Ale gdy Tajemnica została odkryta i stała się jawna, jak pisze św. Paweł, czy ma być, czy powinna być nadal taką, aż do tego momentu w  historii, kiedy po zmartwychwstaniu niebo zostanie otwarte, aby przyjąć wybraną przed wiekami liczbę mieszkańców nieba, w towarzystwie aniołów, aby wyznawali  wiecznie, że  tylko Bóg jest dobry. Uważam i wierzę, że nie. Przeciwnie przez orędzie Miłosierdzia i Obraz, Pan Jezus dał przez te dwa promienie znak i sygnał, że trzeba głosić oba Akty Boże.
          Od tego historycznego wydarzenia, które przewyższa wszystkie ziemskie historię, ponieważ Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i doskonały Człowiek, pod znakami, które staną się sakramentami Kościoła, w sobie Samym daje wierzącym dostęp do łaski Odkupienia przez wiary w Dobrą Nowinę, czyli Ewangelię. Sprawiedliwość została wypełniona przez Niego "między Chrztem i Krzyżem", aby Bóg, Ojciec miłosierdzia, który przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna Jezusa Chrystusa pojednał świat ze Sobą i zesłał Ducha Swiętego na odpuszczenie grzechów, przez posługę Kościoła, udziełał życia wiecznego tym, którzy uwierzyli i zostali ochrzczeni w imię Ojca i syna i Ducha Swiętego. Zbawienie jest więc aktywne przez cały czas historii, i wszędzie, gdzie żyją  ludzie  w czasie ich ziemskiej pielgrzymki.
          Ponieważ Bóg stworzył wszystkich i pragnie, aby wszyscy doszli do poznania prawdziwego Boga, i Tego, którego Ojciec posłał, jako Zbawiciela, błogosławieni są ci, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelię. Tylko potrzebne jest głoszenie wciąż Chrystusa i Jego Ewangelii wszystkim narodom, które żyją w tym świecie. Ale czy to nie wystarczy, aby mówić tylko o krzyżu i milczeć na temat Jego Chrztu? Jego śmierć jest tak okropna wtedy i strasznie niesprawiedliwa, a przecież jest ona wyrazem Bożej miłości. Zamiast być sprawiedliwością Bożą, Chrystus może wydawać się ofiarą ludzkiej niesprawiedliwości, jakby nie wydał On siebie dobrowolnie na tę Mękę świętą i błogosławioną.
          Naturalne usunięcie cierpienia Mesjasza mógło wydawać się bardziej zgodne z myślami ludzkimi,  - jak się spodziewali uczniowie z Emaus. Pan Jezus zmartwychwstały zaczął im więc wyjaśniać wszystko, począwszy od Mojżesza, oświecił ich umysły, mogli więc zobaczyć Pana, i przyjąć sercem gorejącym to, co do było podane do wierzenia, w Prawie, Psalmach  i u  Proroków.
          Jezus Chrystus przez swoje Wcielenie, przyjmuje ludzką naturę, aby doprowadzić do naprawy i przemienienia przez swe ziemskie życie, wszystkiego co grzech zniszczył. Nowe nastrojenie ludzkiej woli z Bożą Wolą dokonało się w Nim samym, aby w jednej wspólnej boskiej naturze Ojca, Syna i Ducha Świętego,  nie jest bez bólu i cierpienia Syna Człowieczego, spełniły się żądania Bożej Sprawiedliwości. Ale odkąd  Pan Jesus realizuje tę sprawiedliwość i przyjmuje od nas zarówno grzech jak i cierpienie, możemy być usprawiedliwieni i zbawieni przez wiarę w Niego. I przez Niego, z Nim iw Nim możemy odtąd dziękować Bogu i oddawać chwałę Bogu, przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie.
          Dlatego ważne jest, aby cieszyć się i radować, że w Tajemnicy Chrystusa nasza grzeszna sytuacja uległa odwróceniu i jako dzieci Boga przez chrzest jesteśmy zanurzeni w chrzest Jezusa, znak Jego śmierci i zmartwychwstania . Znak jest, aby zrozumieć, jak rozumiemy wszystko to, co się tyczy Sakramentów. Wiara prowadzi do sakramentów: jest to niezbędne, bo bez wiary nie można podobać się Bogu. Tak, powtórzmy: "Bez wiary nie można podobać się Bogu".
           Wiara - to już przypomniał autor Listu do Hebrajczyków-jest do zbawienia koniecznie potrzebna. Zbawienie otrzymywali już ludzie wierzący w Słowo Boże w czasach Starego Testamentu. Tylko prawdziwa Wiara łączy nas z Chrystusem, który przyszedł przez wodę, krew i Ducha. Jeśli chcemy być wolni od naszych grzechów przez wiarę, trzeba nam iść na spotkanie z Nim w Jordanie, do tego  czasu i tej tajemnicy, które On wybrał, aby "przejąć" nasze grzechy i być Barankiem Bożym, który je gładzi. Potem idziemy pod Jego Krzyż, aby ogarnęła nas Boska Moc Tajemnicy Paschalnej, trzeba nam umrzeć z Chrystusem, aby jakoś z Nim dojść także do pełnego powstania z martwych, do zmartwychwstania.  
           W sakramentach Kościoła Duch Swięty przychodzi i daje nam radość w pokoju od Chrystusa, pokoju, którego świat dać nie może, bo nie poznał Boga. Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam.
           W przeciwnym razie, jak rozumiemy wszystkie nauczania Ewangelii, słowa i działania Chrystusa? Gdyby miał czekać na swoją śmierć, aby dopiero wtedy głoszone było zbawienie, jego misja nie byłaby darem wiary, jak to jest w Ewangelii. Posyłając przed Sobą uczniów, Pan Jezus pelecił im rozdawać pokój. "Mówcie: Pokój temu domowi. Przybliżyło się do was, królestwo Boże".  Jego życie będzie po części ukryte w Starym i Nowy Testamencie.
           To od Chrztu przyjętego od Jana Chrzciciela - Jezus uczy - że Proroctwa i Prawo się wypełniają. Królestwo Boże "doznaje gwałtu, i gwałtownicy je zdobywają" poprzez wiarę. Ileż razy wypowie Pan te słowa: Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju? Przebaczenie jest oferowane tym, którzy wierzą i wbrew tym, którzy wzięli klucze i zamknęli drzwi Królestwa, każdy kto uwierzy w Ewangelię wejdzie do królestwa Bożego, jak ten wiszący obok Jezusa ukrzyżowanego łotr. "Dziś ze Mną będziesz w raju". Każdy, kto w Niego wierzy, przyjmuje i bierze w posiadanie niezwykłe skarby łaski Odkupienia. "Królestwo Boże jest w was", to jest w pobliżu, "na ustach twoich i w sercu twoim". Jeśli uwierzysz sercem i ustami wyznasz, otrzymasz zbawienie. A to jest kierunek górę, "gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Boga". Nie trzeba zwlekać, aby się doczekać, aby zobaczyć wyraźnie zobaczyć, czego Pan Jezus uczy nas.
          Na zakończenie tego rozdziału, wróćmy jeszcze z powrotem do ostatniego pytania z pierwszego rozdziału o Janie Chrzcicielu. Czy śmierć jego jest zapowiedzią śmierci Chrystusa? Kapłani  Starego Przymierza przekazywali grzechy swoje  i innych ludzi, których reprezentowali przed Bogiem na głowy niewinnych zwierząt, które zostawały następnie poddane ubojowi i krwią tych zwierząt pomazywano ołtarz i miejsce miłosierdzia w Swiętym Swiętych na Arce Swiadectwa, aby uprosić  ich przebaczenie od Boga. Jest to Bóg sam, który powiedział im, aby to zrobić i jak to mają robić. Uwierzenie w moc Słowa Bożego ustanowienia i podjęcie zalecanych przepisów było ogłaszaniem i zapowiedzią tego, co miało być zrealizowane w tajemnicy paschalnej Chrystusa.
          Jan Chrzciciel nie ma już do czynienia ze zwierzętami, ale stoi przed Bogiem, który "dla nas i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba, przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się Człowiekiem. Tajemnica ta była ukryta w Bogu przed wszystkimi wiekami, wiadoma jedynie samemu Boga. Została ona objawiona ostatecznie i w pełni, gdy nadeszła pełnia czasów.  Posługa Jana Chrzciciela  była aż tak wielka i wyjątkowa, że potem miał  dać za nowe życia w imię Chrystusa, swoje doczesne życie jako męczennik. Stało się tak, aby  on pierwszy mógł stać się wielkim w Królestwie Niebios.Bo w życiu doczesnym człowiek, jest mniejszy niż najniżej postawiony spośród aniołów, którzy są w niebie.
          To prawda, że nikt nie jest większy od Jana Chrzciciela wśród ludzi urodzonych z kobiety. Oddając swoje życie dla Chrystusa, zaświadczył on swoją śmiercią o prawdzie wiary i chrztu: "To ja powinienem być ochrzczony przez Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie? "Jan Chrzciciel bierze udział w męce Chrystusa i boleściach Matki Chrystusa, jak potem Szczepan i wielu innych z czasu przed i po Chrystusie, zaczynając od Abla, który zginął zabity przez swego brata Kaina.
          Męczennicy za wiarę w całej historii ludzkości świadczą o tym, że Bóg jest sprawiedliwością i miłosierdziem. Boska sprawiedliwość i boskie miłosierdzie są wprowadzane na świat jednocześnie, jako objawienie miłości  Boga do nas i naszego Odkupienia w Chrystusie Jezusie i w Duchu Swiętym.

III.JEZU, UFAM  TOBIE!
        
          Dlaczego dał Pan Bóg światu i Kościołowi orędzie miłosierdzia na początku XX wieku porzez posługę św Faustyny? W tym ostatnim rozdziale naszej pracy, mamy nadzieję, że odpowiemy na to pytanie, w świetle tego wszystkiego, co wyżej stało się możliwe poznać z Pisma świętego. Potem minęło jeszcze kilkadziesiąt lat, zanim to Orędzie zostało zbadane przez Kościół i rozwija się w świecie, jest przyjmowanie i głoszone z nową mocą wiary, nadziei i miłości. To w Roku Swiętym Jubileuszowym, wraz z kanonizacją Siostry Faustyny Papież Jan Paweł II ustanowił Niedzielę Miłosierdzia Bożego oraz dwa lata później w czasie ostatniej swojej Pielgrzymki Apostolskiej do Polski, konsekrował Bazylikę Miłosierdzia Bożego, a także wypowiedział Akt Oddania ludzkości i świata Bożemu Miłosierdziu. Obraz Bożego Miłosierdzia z napisem: Jezu, ufam Tobie! doznaje czci należnej a modlitwy jak np. Koronka do Bożego Miłosierdzia podejmowane są przez coraz to nowych wiernych Kościoła. Modlitwy związane z apostolstwem zainicjowanym przez życie i przesłanie tej świętej, oraz jej spowiednika, bł. Księdza Spoćko, upraszają owoce dla Nowej Ewangelizacji.
        Promienie blado-niebieskie i czerwone są tym, co od razu rzuca się w oczy na tym przedstawiającym Jezusa  Chrystusa   Zmartwychwstałego Ikonie. Odpowiedź na temat ich znaczenia dana Siostrze Faustynie, w jej mistycznych i duchowych rozmowach  z Panem Jezusem, podczas jej życia zakonnego w Zgromadzeniu Matki Bożej Miłosierdzia, jest zwięzła i krótka: "Woda, która usprawiedliwia i Krew, która daje życie". Jej pamiętnik, który zostawiła na polecenie spowiednika dla potomności mówi nam wiele na temat tego starego i nowego kultu, którego źródła są w Starym  i Nowym Testamencie. Co do krwi możemy łatwo zrozumieć, że to jest jego śmierć na krzyżu.
        Ale, że woda oznacza chrzest Jezusa w Jordanie, także to należało w końcu rozpoznać, i taki sobie zadaliśmy trud w tym opracowaniu, za łaską Bożą. Bóg w swojej Opatrzości dał mi to poznać i pozwolił podzielić się teraz z moim Zgromadzeniem Zakonnym, poprzez Jego Kapitułę Generalną, jeśli ona uzna to za rzecz pożyteczną. Mam taką nadzieję, że ta  analiza pomoże innym w tej kontemplacji Tajemnicy Chrystusa, aby lepiej Jemu Służyć w Kożciele i w Zgromadzeniu. Znajomość Pisma Swiętego przyczynia się do naszego zaufania Jezusowi i nasza praca duszpasterska jest bardziej żarliwa i bardziej owocna.

ZAKOŃCZENIE.
          
         Wierzymy i wyznajemy, że Jezus Chrystus "przyjdzie ponownie w chwale sądzić żywych i umarłych."
Bóg  posłał swego Syna, nie aby świat potępił, ale by świat został przez Niego zbawiony. Lecz On sam już wtedy powiedział, że Ojciec przekazał Mu wykonywanie sądu, ponieważ, ponieważ jest Synem Człowieczym. To jest objawienie napisane w Ewangelii św. Jana. Uczeń "którego Jezus miłował, obecny zarówno przy Chrzcie Jezusa przez posługę Jana Chrzciciela w wodach Jordanu, jak i potem u stóp krzyża Jezusa, z Jego Matką, Maryją, na Golgocie, został ponownie obdarowany w końcowym etapie swego ziemskiego życia wizjami i świadectwami Bożymi, które  opisał i przedstawił w Księdze Apokalipsy. "Król królów i Pan panów ", Jezus Chrystus przekazał przez niego Kościołowi to wszystko, co już się stało i "co jeszcze musi się stać".
            Miłosierdzie Boże od Ojca Przedwiecznego nie może inaczej być nam przekazywane w doskonałej harmonii boskiej sprawiedliwości i prawdy, jak przez Jezusa Chrystusa w Duchu Swiętym. Jezus Chrystus powiedział: "Ja jestem drogą, i prawdą, i życiem; nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Chcąc zbliżyć się do tego boskiego Daru Bożego potrzebujemy powtarzać często zawołanie wykonane na wybranym Obrazie Chrystusa z promieniami i napisem: "Jezu, ufam tobie".  Oby stało się dla nas jasne, że "Jezus wypełnił wszelką sprawiedliwość "i dlatego Bóg Ojciec nas przyjmuje w Duchu Swiętym i obdarza swoim miłosierdziem. W ten sposób w nadziei już jesteśmy zbawieni. Taki jest nasz Bóg i Zbawiciel. Pan Jezus, któremu dana została wszelka władza w niebie i na ziemi posłał nas: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Nowa ewangelizacja jest wciąż ożywiana mocą płynącą z jego słów oraz tej łaski, która promieniuje od Trójcy Przenajświętszej, Jedynego Boga: Ojca i Syna i Ducha Swiętego.
      

Bordeaux, Francja, dn. 24 czerwca 2013 roku.     
                                 
                        Ks. Kazimierz Kuczaj SChr.
Post Scriptum:  
Stowarzyszenie Katolickie TOTUS TUUS od Roku 2000 jest aktywne w internecie pod hasłem DOMINUS VOBISCUM  http://casimir.kuczaj.free.fr/
   
      c.kuczaj@gmail.com
                               Niech będzie Bóg uwielbiony!
http://casimir.kuczaj.free.fr/